– Inwestujemy miliardy w zbrojenia i infrastrukturę. Nie zawahamy się żeby faworyzować przy tej okazji polskie firmy. Nacjonalizm gospodarczy to naprawdę nic złego – powiedział podczas dzisiejszego (1 maj) orędzia premier Donald Tusk.
1 maja premier Donald Tusk wygłosił krótkie orędzie. Na wstępie mówił o tym, że Polska to wielkie marzenie i odwoływał się do Konstytucji 3 maja i powrót Polski do Zachodu. Przyznawał jednak, że czasy są trudne.
Przemysł, nauka, nacjonalizm gospodarczy– Do polityki światowej wraca niepewność, brutalność i egoizm. Wojna przestała być abstrakcją, przywiązanie do wartości wypiera przekonanie, że nie ma nic za darmo. Czy to znaczy, że nasze Polskie marzenie po raz kolejny zostanie nam odebrane? Czy mamy się bać? Nie. My mamy być silni – mówił Tusk.
– Najsilniejsza gospodarka, najsilniejsza armia, najsilniejszy głos w Europie – kontynuował Tusk. Podkreślał, że Polska ma ogromny potencjał i mówił o rozbudowie krajowego przemysłu.
– Będziemy współdziałać z przedsiębiorcami, zlikwidujemy krępujące ich bariery wszystkie, które tylko da się zlikwidować. W bezprecedensowej skali zaangażujemy w rozwój kraju naukę polską i nowe technologie – podkreślał premier. – Nie zawahamy się żeby faworyzować przy tej okazji polskie firmy. Nacjonalizm gospodarczy to naprawdę nic złego – kontynuował.
Co ciekawe premier podkreślał polskie kompetencje w relacjach międzynarodowych. – Państwo będzie patronem ekspansji polskiego biznesu, naszego eksportu, interesów polskich podmiotów za granicą. Będziemy twardo i konsekwentnie walczyć o każde miejsce pracy w Polsce – mówił Tusk.
Ochrona rynku i wyrok TSUEW kontekście tego orędzia warto wspomnieć o tym, że
rząd zapowiedział już wdrożenie do Prawa zamówień publicznych przepisów ograniczających dostęp do rynku podmiotom spoza Unie Europejskiej i Europejskiego Obszaru gospodarczego. To efekt wcześniejszego wyroku TSUE. O takie rozwiązania
branża budowlana apelowała od lat.
Projektowane zmiany, które rząd planuje przyjąć w II kwartale tego roku – wyraźnie wskażą, że zamawiający w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego lub postępowaniach o zawarcie umowy koncesji na roboty budowlane lub usługi są uprawnieni do ograniczenia dostępu wykonawcom z państw trzecich. Zamawiający będą mogli zdecydować o niedopuszczeniu tych przedsiębiorców do udziału w postępowaniu, lub – w przypadku ich dopuszczenia – zróżnicować traktowania tych podmiotów w stosunku do firm z rynku wewnętrznego.
Jako pierwsze na zastosowanie wyroku TSUE zdecydowały się
PKP Polskie Linie Kolejowe ogłaszając wielki przetarg na modernizację Rail Baltica. Inni najwięksi zamawiający nie spieszyli się z wdrażaniem tych przepisów. Niedawno jednak GDDKiA zapowiedziała, że znajdą one zastosowanie w postępowaniu
na poszerzenie autostrady A2 realizowane w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. W tym samym czasie trwa jednak spór o dopuszczenie podmiotów tureckich przez
Gaz-System do postępowania na terminal FSRU.